Femdom

Jak znaleźć odpowiednią Dominę na pierwszy raz?

Pierwsza wizyta u Dominy BDSM

Pierwsza wizyta u Dominy może wiązać się ze lękiem i stresem. Wkraczasz przecież w świat nieznany, nieodkryty, pełen tajemnych skrótów i obietnicy bólu. Świat BDSM Masz obnażyć przed nieznaną Ci kobietą nie tylko swoje ciało, ale również duszę. Pokazać swoje najbardziej pierwotne instynkty i perwersyjne potrzeby. Jak więc wybrać odpowiednią Dominę? Jak sprawić, by pierwsza sesja BDSM nie okazała się porażką, zniechęcającą do dalszych eksploracji? Sprawdź krótki poradnik, który przygotowała dla Ciebie Lady Soul. BDSM to jej świat.

Jak znaleźć Dominę – sprawdzone źródła

Jak najprościej znaleźć Dominę? Poprzez ogłoszenia w portalach. Ale nie byle jakich. Unikaj przypadkowych, podejrzanych portalików. Postaw na te sprawdzone. Bdsm.pl, escort.pl, eamore.pl. Chociaż i tam można znaleźć bardzo podejrzane oferty, jednak portale te mają swoją markę. Przejrzyj na spokojnie (posługując się odpowiednimi filtrami) interesujące Cię anonse. Sprawdź przede wszystkim zdjęcia. Czy są autentyczne? Czy jest ich przynajmniej 4-5? Czy nie wydają się podejrzane? Niestety bardzo często mamy do czynienia z „fejkowymi” kontami, mającymi na celu wyłącznie wyłudzenie od Ciebie pieniędzy. Jednak bardzo prosto je zweryfikować właśnie na podstawie podejrzanych zdjęć. Jeśli widzisz napompowaną, wyglądającą na Rosjankę czy Ukrainkę, lalę….to wiedz, że jest to na 99% fejk Także niezdarne opisy, z błędami przede wszystkim stylistycznymi, powinny zwrócić Twoją uwagę. Prawdziwe Dominy to kobiety z klasą, wykształcone, mądre – nie pozwoliłyby sobie na tak rażące zaniedbania w anonsach

Zaliczka – tak czy nie?

Fałszywe ogłoszenia mają często w treści różnie ujęty temat zaliczek, czyli wpłat na konto/yetipay/poprzez Blik w trakcie rezerwowania terminu. Ewentualnie, jeśli napiszesz wiadomość do takiej „dominy”, dostaniesz gotową odpowiedź również zawierającą temat zaliczki. Same zaliczki nie są niczym złym, wiele prawdziwych Domin również je stosuje (ja czasami również - to temat na osobny tekst), jednak koniecznie zwróć uwagę na formę w jakiej jesteś o tę zaliczkę proszony. Jeśli jest to napakowane wulgaryzmami „dawaj kasę psie” – miej się na baczności.

Praktyki, preferencje

Gdy już wybierzesz ogłoszenie, które Ci odpowiada pod kątem merytorycznym, zwróć przede wszystkim uwagę na listę praktyk, jakie dana Domina oferuje. Często bowiem coś, na co masz ochotę, nie znajduje się w jej „ofercie”. Tyczy się to przede wszystkim praktyk na pograniczu seksu i BDSM, takich jak facesitting bez ubrania, mineta, rimming czy handjob. Prawdziwe Dominy zazwyczaj unikają praktyk uważanych za seksualne. Nie jest to jednak reguła. Na mojej liście nie znajdziesz wymienionych aktywności, gdyż uważam, że dominacja to nie gierki łóżkowe, tylko prawdziwa służba. Intrygująca gra między dominującą a uległym, zupełnie zmieniająca relacje kobieta-mężczyzna. Istotne są również kwestie zdrowotne, ale to temat, który poruszę w innym miejscu.

Dzień sesji

Przed swoją pierwszą sesją BDSM na pewno będziesz miał wiele wątpliwości, nawet lęków. Być może nawet myśli o wycofaniu się. Jednak jeśli już umówisz się z Dominą, nie rób tego, co robią tchórze. Umówienie się na spotkanie i nieprzyjście bez uprzedzenia to największy grzech początkujących. Jeśli coś Ci wypadnie – powiadom SMSem/mailem/ telefonicznie o konieczności odłożenia spotkania. Nieprzychodzenie bez powiadomienia spowoduje, ze będziesz u danej Dominy skreślony. Chcesz tego? Do sesji musisz się odpowiednio przygotować. Na ten temat znajdziesz informacje w innych moich artykułach Mam nadzieję, że te podstawowe informacje ułatwią Ci zrobienie pierwszego kroku ku pięknu świata BDSM